Robótki ręczne, tekstylia, ostatnie kolory... i wyniki Candy
W mojej pamięci zapisał się taki obraz dzieciństwa jak babcia
siedzi w swoim bujanym fotelu i dzierga coś, liczy oczka i poprawia okulary.
Jakoś odkąd pamiętam zawsze mówiłam, że druty i szydełko nie dla mnie jest
stworzone, nie mam tyle cierpliwości i te schematy z wzorami, które widziałam w
gazetach to jakaś czarna magia. W szkole uczyłam się robić łańcuszek na
szydełku z dźwiękiem dzwonka zapomniałam o co tyle szumu i więcej się za to nie
brałam. Jednak przyszedł taki czas, że wymarzyłam sobie w domu taki babciny
styl, ze starymi meblami a raczej przerobionymi, z obrusem robionym na
szydełku i z wyszywanymi poduszkami. Zaczęłam szukać w sieci, przeglądałam
stronki i coraz bardziej się zachwycałam. Ale nie, nie... nie napisze tutaj że
zaraz wzięłam szydełko i już zaczęłam dziergać, owszem zrobiłam serwetkę do
koszyczka wielkanocnego, później dużą serwetę w listki, lecz praca stanęła w
połowie z powodu barku czasu. W związku ze zbliżającymi się świętami robię
śnieżynki lecz do robótkowego mistrza nawet nie dorastam, jednak schematy
czytać potrafię:) Obrus piękny z szydełkowymi wstawkami i wykończeniem
przyjechał do mnie z Niemiec, tak samo jak poduszki wyszywane w delikatne
wzory, zachwycam się nimi , więc marzenie się spełniło. Mimo moich
wcześniejszych wyobrażeń robótki ręczne nie tylko dla babć, z czego się cieszę
bo zajęcie bardzo relaksujące i dające satysfakcję.
Czasem się zdarza mi przeszukać babciny strych i
komodę , a nóż natchnę się na jakieś fajne tekstylia w moim stylu, kolejną moją
słabością są ściereczki kuchenne, które służą mi nie tylko w kuchni.
Wykorzystuję je również jako serwetki, podkładki, wykładam kosze wiklinowe.
Najlepiej podobają mi się te nie powtarzalne , choć chyba za dużo ich nie
posiadam, jednak dopiero ściereczkowa słabość się zaczyna. Na codzień używam
białych ikeowskich ładniejsze zostawiam na inne okazje. I oczywiście jak jesień
to pledy, najświeższy mój zakup to pledzik beżowy w białe gwiazdki po prostu
cudny, przykrywam nim łóżko i za każdym razem jak go widzę to się uśmiecham, a
co... jak dziecko z nowej zabawki :):) Leżą na nim jeszcze wyszywane poduchy,
zestaw ze snów :). Koce zamieniłam właśnie na nie jak dla mnie są bardziej
praktyczniejsze. A pamiętacie takie pluszowe koce, mam je jeszcze trzy, lecz od
dawna ich nie używam, były prawie w każdym domu i w nie jednym służą do dziś.
W domu nadal klimat jesienny z delikatnymi świątecznymi
wstawkami. A z całych tych robótek i pledów przejdę do ostatnich kolorów
jesieni. Zdjęcia robione dzisiaj na spacerze i otóż na drzewach liści coraz
mniej, kolory powoli znikają a bez słońca jakoś szaro buro sie robi. Mi sie
udało w klatkach :) kilka ostatnich kwitnących kolorów uwiecznić . Nie ma co,
mnie jesień bardzo cieszy, jak już nie raz wspominałam, a jeśli wyjdzie słońce
to ptaki dalej śpiewaja. Myślę że jesień nas w tym roku bardzo rozpieszcza,
rano powietrze żeśkie a w południe twarz do słońca morzna wystawić, lubię tak
obcować z przyrodą. A na koniec fragment jesnej z mojej ulubionych książek odnośnie
do obcowania z naturą "lubię dotykać życia. mam tak, odkąd pamiętam.
zatrzymuje mnie tu i teraz. odczuwam to, co jest, takim jakie jest. z tą
różnicą, że kiedyś nie uginałam karku. i teraz mam trochę więcej cierpliwości.
zgadzam się akceptuję. po prostu tak ma być. przyjmuję wszystko co otrzymuję i
uważnie się przyglądam. i cieszę się że tak jest." Joanna Sałyga, Chustka
Zapraszam również do zakładki sklep, pojawiło
się kilka moich prac.
I już na prawdę na koniec pragnę podziękować za
udział w moim Candy, zgłaszaliście sie na blogu jak i na facebooku. Mam nadzieje
że to nie ostatnia zabawa u mnie, ponieważ jest mi bardzo miło Was wszystkich poznać.
A nagrodę w postaci wianka wylosowała Agata Murawska. Gratuluję
serdecznie i proszę wysłać dane do wysyłki na lookbeauty@onet.pl
Pozdrawiam Ilona.
Ale piękne pledy! Chyba też się na nie przerzucę. Mnie udało się kupić w zeszłym roku szary polar w białe gwiazdki. Na metry. I mam cudowny koc :) Klimatycznie u Ciebie bardzo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Mahda
Mi podoba wszystko co jest w gwiazdki, serduszka, kratkę itp. polar na pewno tez super i jeszcze szary:) Zaprezentuj kiedyś u siebie a koc widziałam i jest cudny. Pozdrawiam
UsuńO rany !!! Moje serducho zaczęło bić mocniej jak zobaczyłam swoje imię i nazwisko na karteczce...nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, tym bardziej, że lubię do Ciebie zaglądać, ponieważ panują tu moje klimaty. Jest to dla mnie wyróżnienie szczególne !!! Już widzę ten śliczny wianuszek w swoich wnętrzach. A u Ciebie klimat po prostu cudowny, lubię koronkowe, szydełkowe prace, ale sama niestety nie mam cierpliwości na dzierganie. Tym bardziej lubię popatrzeć na prace innych. Pledy śliczne, muszę sobie sprawić taki bo przyznam, że nie mam jeszcze takowych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie i jeszcze raz gorąco dziękuje:)))
Jeszcze raz gratuluję, i bardzo się cieszę że podobają Ci się moje klimaty, ponieważ w świecie blogowym jestem od miesiąca i wszystkiego dopiero się uczę, zobaczymy dokąd mnie to zaprowadzi. Wianuszek wysyłam w środę. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńFajna zabawa :) Gratuluję zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta :)
Dzięki Marta:)
UsuńPrześliczne te Twoje tekstylia i koronki :) A zdjęcia jak zwykle cudowne. :) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńZdjęcia to moja pasja od dawna jeśli się komuś podobają to bardzo dziękuję bo wiele pracy włożyłam aby się tego nauczyć a i tak popełniam błędy. Uściski :)
UsuńPiękne te Twoje robótki! Powoli się klimat zimowy robi :)
OdpowiedzUsuńOj tak coraz więcej zimy się pojawia w moich wnętrzach, chociaż wczoraj na spacerze była piękna złota jesień, a dzisiaj już szaro buro:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie stworzyłaś wspaniały jesienny klimat. I porobiłas tyle inspirujących zdjęć. A co do szydełka to widać masz w genach robótkach ręcznych :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Z tym szydełkiem rożnie bywa właściwie to czasami tylko za nie chwytam:) Pozdrawiam :)
UsuńGratuluję Agatko. Należy Ci się nagroda za ... wszystko co na blogu :) Opatrzność ... sprawiedliwa :)
OdpowiedzUsuńOj tak na blogu Agatka robi bardzo dużo jak dla mnie wielka inspiracja i z niecierpliwością wyczekuję jej nowych postów :)
UsuńGratulacje dla Agaty.
OdpowiedzUsuńCudne te pledy i za to m.in. kocham zimne dni.
Buziaki. Kama
Też je uwielbiam :) Buziaki :)
Usuńszczesciara! Ale gratuluje szczerze!
OdpowiedzUsuńcudne pledy - uwielbiam!
Też uwielbiam :):)
UsuńCudna jesień w Twoich zdjęciach. A pledy bombowe, też bym taki chciała :) A gwiazdki jak widzę są hitem sezonu. Pięknie! Pozdrówka!
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam że jest zagwiazkowany sezon, a pled beżowy dopiero co kupiłam i to był jeden z tych spontanicznych zakupów i jest piękny :)
OdpowiedzUsuńGratulacje. Fajnie mieć cos tak miłego i cieplutkiego :)
OdpowiedzUsuńoh te gwiazdki !
OdpowiedzUsuń