Kobieta z Pasją. Kobiece umilacze.

Kochani z ogromną przyjemnością pragnę się z Wami podzielić informacją, że zostałam nominowana do plebiscytu Kobieta z Pasją roku 2015. Jest to dla mnie wielka radość i ogromne wyróżnienie. Moja nauka fotografii trwała długo i stała się dla mnie ogromna pasją a moje zdjęcia, które ukazały się na łamach Mojego Mieszania są dla mnie dowodem, że warto podążać za tym co się kocha. Każde nawet największe marzenie może się spełnić jeśli sukcesywnie i z uporem dążymy za głosem serca. Kochani dziękuję za każdy komentarz i miłe słowo. Ja już czuję się wygrana i wyróżniona. Jeśli ktoś chce wesprzeć mnie w nominacji zachęcam do głosowania na mnie na stronie Mojego mieszkania. Z góry dziękuje za każdy głos.

                                               

Dzisiaj zapraszam Was na herbatę i kobiecy post. Chyba o rzeczach, które lubią kobiety mogła bym pisząc bez końca. Prześledziłam kobiece strony w poszukiwaniu inspiracji i znalazłam nasz wspólny mianownik a mianowicie zapach. W naszej naturze jest wpisana wrażliwość na zapachy, najzwyczajniej lubimy jak ładnie pachniemy jak ładnie pachną nasze ciała, włosy i domy. Aromaterapia jest stosowana od dawna, wykorzystuje olejki i zioła na poprawę naszego zdrowia i samopoczucia. Szczególne jej zastosowanie można znaleźć w medycynie naturalnej a w Indiach opiera się na niej prawie cała medycyna. Zapach poprawia nam nastrój kiedy ładnie pachniemy, jesteśmy pewniejsze siebie i bardziej bezpośrednie a taką teorie opracowali psychologowie. A do odprężenia robimy sobie kąpiele z sola morską o rożnych zapachach z kilkoma kroplami olejku zapachowego. Para, która unosi się z ciepłej wody wyjątkowo nas relaksuje. A niezastąpionym zapachem jest kąpiel w płatkach róży, działa kojąco, uspokaja organizm i skołatane nerwy. Po kąpieli wcieramy olejki, balsamy a nasze ciała są zadbane i pachnące. Do włosów używamy olejków i odzywek a każdy ma jakiś zapach. Na mnie zdecydowanie relaksująco wpływa zapach wydobywający się z kominka zapachowego. Czasem mam ochotę na konkretny zapach a najczęściej używam lawendy. Ale można również mieszając zapachy, ważne tylko aby nie przesadzić z nadmiarem olejku, wystarczy po trzy krople z trzech olejków. A kiedy któryś z domowników jest przeziębiony używam olejku eukaliptusowego ponieważ udrażnia on drogi oddechowe i działa jak inhalacja. Jakiś czas temu odkryłam olej kokosowy, który wspaniale nawilża i zastąpił on wiele balsamów i kremów szczególnie do stóp. Olej kokosowy wspaniale zadba o nasze stopy, dłonie, kolana i łokcie właśnie o te części ciała gdzie skóra szybko się wysusza i ulega pęknięciom. Mycie i dbanie o twarz stało się prawdziwa przyjemnością, wszystkie toniki, płyny do demakijażu i płyny micelarne zastąpiło mydło. Mydło ręcznie robione według zasad Ayuverdy. Jest ono wykonane z najwyższej jakości naturalnych olejków eterycznych i ziół. Szczególnie pomocne w redukcji niedoskonałości skóry. Czerwony proszek sandałowy ma właściwości antyseptyczne i ułatwia gojenie ran. W tej chwili używam mydła z vetiverem i czerwonym drzewem sandałowym. Mydełko przyjechało do mnie prosto z Indii i jest w 100% naturalne. Do ciała używam małych mydełek z lawenda różą i drzewem herbacianym, które wspaniale nawilżają ciało. Więc przekonałam się, że kosmetyki naturalne wspaniale wpływają na ciało a do tego maja piękne zapachy. Do tego są bardzo wydajne i w przeliczeniu na kosmetyki z drogerii niewielka jest różnica cenowa. A wy kobietki bez jakich kosmetyków nie możecie się obejść. A może macie jakieś naturalne sposoby dbania o ciało?