Mikołajkowa tradycja
Jak Wam ostatnio obiecałam podzielę się swoja Mikołajkowa
tradycją. Może to nie jest nie wiadomo co jednak jako mama chciałabym swoim
pociechom przekazać a może wpoić, że tak naprawdę ten przedświąteczny czas
tworzą nie tylko ozdoby i ustrojony dom ale ludzie. Od kilku lat stała się dla
mnie ważna atmosfera grudniowa, zaczęłam się przyglądać innym domom jak ludzie
cenią sobie ten czas kiedy święta tuż tuż... I jako mama też chciałam dać coś
od siebie i swojego moim dzieciom wiem, że nie wszyscy pieką pierniczki, ja
też wcześniej tego nie robiłam ale teraz to tradycja. Kupujemy wcześniej
potrzebne składniki ozdoby, barwniki aby właśnie 6 grudnia ubrać fartuszki i
stanąć w kuchni. I zaczyna się zabawa najpierw zagniatanie ciasta, duże i małe
paluszki pracują, później chłodzenie go i wałkowanie a na końcu pieczenie. Dla
mnie to bezcenne chwile zobaczyć dzieci całe w mące i nie tylko dzieci bo i
całą kuchnie nie wspomną już o podłodze :) Słuchamy kolęd razem śpiewamy
i zawsze palimy czerwone świece, moja babcia powtarza, że czerwone świece
dobrze służą domowi, może to i zabobon jednak ja w to wierzę. A najlepsze jest
dekorowanie, może i nie posiadam talentu do tej czynności jednak zawsze to wspólne dzieło. A w tym roku usłyszałam od córki z
czego jako mama jestem dumna :" Mamo jak będę dorosła to też będę
piekła pierniczki w Mikołajki razem ze swoimi dziećmi " I właśnie o to mi
chodziło, o taką małą a jak wspaniałą tradycję i po takich słowach wiem, że idę
w dobrym kierunku, że moje dziewczynki to właśnie zapamiętają z naszego domu
kolędy, pierniczki, miłe słowo. Jeszcze udało nam się zrobić girlandę bałwankową, też wspólne dzieło, już wisi w pokoju młodszej córci oraz waniliowe rogaliki.
A Wy macie jakieś grudniowe tradycje ?
Uściski Ilona :)
Uściski Ilona :)
A tego Mikołajka zrobiłam sama techniką
decoupage :)
W tym roku Mikołaj zadbał również o małe bose stópki :)
A tutaj
brałam udział w wymiance pod patronatem Świętego i taką oto dostałam paczuszkę
:)
Mikołajki i pierniki świetne połączenie. Stół z czerwienią i całą górą pysznych pierników wygląda rewelacyjnie...
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńIlonka, zdjęcia z rogalikami wymiatają!! Cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
Dziękuje bardzo Madziu :)
UsuńAle pyszności... Pięknie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu. Buziaczki :)
Usuń