Doświadczenia.
"Każde doświadczenia wzbogaca twoje życie, już teraz albo
wzbogaci je w przyszłości. Wszystkie sprawy przygotowują nas do wykonywania
tego, co się kocha. Kiedy zaczynamy się rozwijać nie zawsze dostrzegamy, kiedy
wzrastamy. Jeśli jesteś jedną z tych osób, które czują się zagubione w życiu,
głowa do góry. Może zagubiony trafisz właśnie tam gdzie życie i tak miało cię
zanieść".
Ja zawsze tak miałam, że obojętnie co w życiu
robiłam i tak wracałam do jednego, przerywałam, odkładałam, szukałam wymówek
aby tego nie robić i za jakiś czas znów robiłam. Tworzenie nadaje sens
mojemu życiu, uwielbiam tworzyć, skupiać się na jakiejś rzeczy, poświęcać bezgranicznie,
upiększać, obserwować jak powstaje od pomysłu po wykonanie. Robiłam w życiu tak
wiele i jak mawia F. Bucher spotyka się twoja największa radość i największy
głód świata, a wszystko po małych kroczkach teraz łączy się w jedna całość.
Dzięki doświadczeniom, teraz moje wszystkie pojedyncze kroczki połączyły się w
jeden duży skok, nawet najbardziej błaha rzecz, której się kiedyś nauczyłam
nagle okazuję się, że jest mi bardzo potrzebna i bez niej bym sobie nie
poradziła. Pewnie dziewczyny, które dużo ryzykowały i postawiły na swoje
marzenia wiedza o czym pisz, a jeśli ktoś się właśnie waha powinien się
wsłuchać w siebie, tam są wszystkie odpowiedzi, wszystko czego poszukujemy.
Czasem jednak wyciszenie i wsłuchanie trwa długo, przynajmniej mi trochę to
zajęło ale ciesze się, że przetrwałam a teraz nabrałam wiatru w żagle i
zaczynam działać. Długo broniłam się od tego co wychodziło mi najlepiej ale
próbowałam też kilka razy, jednak za mało się przykładałam, bo poniosłam nie
jedną porażkę. A przez kilka ostatnich miesięcy pracowałam bardzo ciężko,
realizowałam swoje plany i zmieniałam je w namacalne marzenia. Dziś mogę
potwierdzić, że na szczęście trzeba sobie zapracować, podwinąć rękawy i nie
odpuszczać tak łatwo, nawet kiedy nie uda nam się za pierwszym czy drugim
razem. Jeśli potrafimy wykorzystać to wszystko czym zostaliśmy obdarowani to
otrzymujemy jeszcze więcej. A jeśli nie zaczniemy z tego korzystać więcej nie
dostaniemy. Każde doświadczenie nas rozwija, wzbogaca pozwala nam wyciągnąć wnioski
na przyszłość . Postanowiłam nie bronić się więcej i nie oszczędzać swojego
talentu, wykorzystać wszystko czego się nauczyłam, a do tego cały czas rozwijać
się dalej.
Postanowiłam spróbować i jak wiecie na maszynie
szyłam tylko raz w życiu, szyjąc serwetki a teraz się zaparłam i dokładnie nie
wiem jak mi się to udało ale uszyłam sukienki na krzesła. Miałam je zamówić ale
utrudnieniem było to, że moje krzesła przy oparciu są węższe więc w grę
wchodziły tylko sukienki na zamówienie a ceny takich trochę mnie przeraziły.
Zamówiłam najzwyklejszą bawełnę na metry aby w razie porażki za dużo nie
stracić i wzięłam się do dzieła. Efekty mojej pracy same widzicie, udało się,
może i nie są idealne ale satysfakcja jaka, przez tydzień chodziłam i się do
nich uśmiechałam. W moich planach krawieckich są jeszcze ozdoby zimowe w
gwiazdki ale to dopiero jesienią będę je szyła. A teraz jestem w trakcie planów
i już realizacji mojego wymarzonego i zaprojektowanego kącika do pracy. W końcu
nad marzeniami też trzeba gdzieś
pracować.
Sezon truskawkowy u mnie w domu już się zaczął na całego a to
zdjęcia przepysznej zapiekanki truskawkowej. Uwielbiam takie kolacje:).
Piękne zdjęcia! Bardzo mi się wnętrze podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSukienki na krzesła wyszły rewelacyjnie aż trudno uwierzyć, że osoba bez doświadczenia potrafi zrobić cos tak fajnego, z tego wynika, że jesteś mega zdolna!
OdpowiedzUsuńO zapiekance truskawkowej pierwszy raz słyszę, kto wie, może i kiedyś znajdzie się na moim stole...
pokój masz piękny, to największa przyjemności u Ciebie gościć!!!
pozdrawiam, Ania
Aniu aż się zarumieniłam,:) zimą mam zamiar uszyć siwe w białe gwiazdki:). A zapiekanka pyszna, polecam:)
UsuńPozdrawiam.
Ale u Ciebie ładnie :) Tak jasno i romantycznie. I nawet zapiekanka pięknie komponuje się w lokalny koloryt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:), miło że wpadłaś:).
UsuńPozdrawiam.
Pięknie prezentują się krzesełka w tych sukienkach:) w ogóle ślicznie bardzo u ciebie!
OdpowiedzUsuńA zapiekanka pycha, mogę prosić o przepis:)???
uściski przesyłam cieplutkie
Natalko, zapiekankę robiłam pierwszy raz, ugotowałam ryż wsypałam go do naczynia i polałam zmiksowanymi truskawkami ze śmietana, pychotka. Teraz jak będę robiła to ugotuje ryż na mleku wydaje mi się że będzie lepsze, super kolacja :)
UsuńPozdrawiam.
Kochana ale u Ciebie pięknie i tak romantycznie!!! Wszystko wspaniale się prezentuje!!! Najbardziej zauroczyły mnie na komodzie szkatułki w różane motywy,cudeńka!!!!!!!!!!!!!!!! Zapiekanka truskawkowa pychota!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Szkatułki to dopiero do mnie jada i to całe mnóstwo, ale będę miała pracy i to jakiej przyjemnej:)
UsuńPozdrawiam.
Ubranka na krzesła wyszły pięknie! :) Twój pokój ma swój niepowtarzalny klimat, że nawet deser do niego pasuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
Ściskam, Marta
Dziękuję Martuś a w pokoju czuję się super taki własnie po mojemu zrobiony al teraz robię jeszcze akcik pracy za drzwiami juz biurko pomalowane, dzisiaj będą półki wisiały, pewnie w niedługim czasie go zobaczysz:).
UsuńZgadzam się ze wszystkim co napisałaś !!! Warto realizować własne marzenia, słuchać siebie i do przodu, małymi kroczkami, nie poddawać się ...a sukces przyjdzie nie wiadomo kiedy. !!!
OdpowiedzUsuńPiękne sukienki na krzesła uszyłaś. Jestem pełna podziwu.
Pozdrawiam serdecznie.
Agatko Ty jesteś własnie świetnym przykładem tego że trzeba dążyć za pragnieniami i je realizować tez zaczynam to robić mam nadzieję że się uda bo dużo w to inwestuje.
UsuńPozdrawiam:).
pięknie wyszły, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńale u Ciebie slicznie :)
OdpowiedzUsuńjakże inspirujący post.. :) świetnie :) pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńMądry tekst i piękne zdjęcia Ilonko. Gratuluję szycia!!
OdpowiedzUsuńAle mnie zauroczyły Twoje dodatki w kwiaty - te pudełka itp :)
Można je u Ciebie zamówić w razie czego?
Buziaki.
M.
To fakt, marzenie warto spełniać. Sukienki na krzesła są super. W ogóle piękne, jasne wnętrze. Podoba mi się :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKochana a ja jestem zachwycona całokształtem! Marzenia należy realizować, pozdrawiam Cię cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSukienki krzesłowe genialne, zawsze o takich marzyłam!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje, wyszło naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńPiękny wystrój:) Ubranka na krzesła pierwsza klasa:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają krzesła w tych sukieneczkach. Bardzo pasują do wnętrza. Gratuluję samozaparcia i wykonania. Co przychodzi z trudem stokrotnie cieszy . Zapiekanka taka to coś dla mnie ale moi domowi faceci kręciliby nosami. Pozdrawiam cieplutko !!!
OdpowiedzUsuń